Święta święta święta
Wiem, wiem do świąt jeszcze troszkę nam brakuje, ale skończyły sie kolowkia ( z cienkim dzisiejszym skutkiem jak sądzę) a teraz otoczony dźwiękami muzyki, piwkiem i blaskiem płomieni świec tworzę moją kolejną notkę. Wiecie była dzisiaj u mnie, przyszła, kochaliśmy się, a teraz ma jakiś pilny wyjazd do domu, urodziny koleżanki czy inna sprawa..zostałem sam w mieście , znajomi sie rozjechali, pewnie dlatego napisałem do tej innej, czuję się troszkę nie tak, ale jestem taki młody, a ona taka piękna, namiętna i spragniona dotyku. Zaproponowałem spotkanie, będzie u mnie za pól godzinki. Jak zwykle będą dręczyły mnie wyrzuty, pierwszej napisze że idę spać, wyłącze telefon (później skłamię że się rozładował), tak wiem jestem okropną, szowinistyczną świnią myślącą tylko swoim penisem.. ale chyba wolno mi, wkoncu jestem facetem. Przyda mi się coś na poprawę humoru, zwłaszcza po awarii mojego auta i dzisiejszym ciężkim dniu spędzonym w dużym stopniu w autobusie ;/. Jutro wybiorę się do mechanika, wkońcu czeka mnie długi weekend. Może wybiorę sie na basen lub zakupy. A dzisiaj spędzę kolejny piękny wieczór w moim życiu. Zamówiłem chinszczyznę, jest wino półsłodkie czerwone (nie mam pojęcia czy pasuje do posiłku, ale jest napewno bardziej seksowne), rozstawione świeczki (odrobina romantyzmu nie zaszkodzi), gg radio gra (oczywiście gg radio we dwoje), koszulka marynarka i spodnie w kancik, wszystko żeby ładnie wygladało, oczywiście ogolona buzia, włoski finezyjnie ułożone, hm nawet przystoiny ze mnie facet..o i najważniejsze świerze opakowanie DUREXów (niestety elite- nie lubie ich, przykre wulkanizacyjne doświadczenia i stresowe 2 tygodnie w moim życiu :P) Kończę ona pewnie już niedlugo będzie.. o dostałem eska, wsiada właśnie w odpowiedni autobus, a dzieli nas 15 min , chyba lekko zacząlem się stresować :). Oj tak to będzie długa noc .